Od Nagi
Siedziałam w swoim pokoju w Akademiku. To była moja czwarta szkoła... tym razem muszę być odpowiedzialna. Spojrzałam na plan lekcji. Zaraz mam geografię. Wstałam z łóżka i spakowałam książki na dziś do torby. Powoli ruszyłam w odpowiednią stronę. Po drodze mijałam salę komputerową. Obiecałam, że będę grzeczna... ale jedna lekcja to chyba nic takiego... zgarnęłam torbę spod sali, w której miałam mieć lekcje i poszłam się zapytać jakiegoś chłopaka o hasło do komputerów. Pod drzwiami nie czekał żaden uczeń, więc poczekałam na dzwonek. Gdy wszyscy powchodzili do odpowiednich sal, wyjęłam wsuwkę z kieszeni i zaczęłam majstrować przy zamku. Udało mi się otworzyć drzwi szybko i sprawnie. Rzuciłam torbę w kąt i usiadłam przy kompie, odpalając go. Wpisałam hasło które podał mi chłopak i przejrzałam dyski. Nic ciekawego więc trzeba będzie pościągać. Włączyłam przeglądarkę i zaczęłam ściągać grę.
-To Never będzie się ściągał, a ja poczytam hentaia- powiedziałam wręcz rozpromieniona.
Nie zdążyłam przeczytać nawet pierwszej strony, gdy drzwi do sali się otworzyły i do środka wszedł jakiś chłopak. Na początku patrzyłam na niego przerażona, a potem odetchnęłam z ulgą.
-Człowieku nie strasz mnie tak- powiedziałam i wróciłam do komiksu.
<Któryś z chłopców?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz